Witajcie!
Majówka zbliża się wielkimi krokami..
Nie wiem jak będzie z pogodą, ale gdyby jednak dopisała, a posiadacie kociołek żeliwny, to mam dla was przepis.
Udka z kociołka żeliwnego
Składniki:
na kociołek 8 litrów
• ok 7-8 kawałków trybowanych udek (ok 1,8kg )
• 250g boczku
• 500g marchewki
• główka białej kapusty
• 500g pieczarek
• 2 średnie papryki czerwone
• 1,5 kg ziemniaków obranych
• 1 duża cebula biała i 1 czerwona
• przyprawa do kurczaka, słodka papryka w proszku
• smalec, ewentualnie kawałek słoniny
• sól, pieprz
Przygotowanie:
Mięso przyprawiamy, najlepiej dzień wcześniej, przyprawą do kurczaka i papryką.
Boczek kroimy w słupki, marchewkę obieramy i kroimy w pół-talarki. Pieczarki obieramy i kroimy na 4, ziemniaki obieramy i kroimy w grubą kostkę. Paprykę kroimy w kawałki, cebule obieramy i kroimy w piórka. Kapustę pozbawiamy wierzchnich liści, myjemy, a następnie delikatnie ściągamy kolejne liście(posłużą nam do wyłożenia kociołka). Będziemy potrzebować ok 10- 12 liści. Połowę pozostałej kapusty szatkujemy dość grubo.
Wszystko będzie się dusić w kociołku, więc kawałki warzyw nie mogą być zbyt małe, bo rozgotują się zbyt szybko.
Składanie kociołka:
Cały kociołek wewnątrz smarujemy smalcem, dodatkowo na spód dajemy kilka kawałków smalcu(ewentualnie słoniny),
Warstwowo układamy kolejno:
liść kapusty, cebula i boczek,
mięso,
papryka,
pieczarki, boki kociołka wykładamy kolejną partią liści kapusty
ziemniaki (można posolić do smaku) plus boczek
marchewka, dokładamy kolejną partię liści kapusty po bokach,
poszatkowana kapusta.
Układamy od nowa wszystkie warstwy, pamiętając by dokładać liście kapusty po bokach.
Ostatnią warstwą muszą być liście kapusty.
Przykrywamy pokrywą i zakręcamy szczelnie.
Dusimy na ogniu ok 1,5 godz.
Po otwarciu kociołka, duszonki warto zamieszać chochlą, żeby warstwy się między sobą przemieszały. Bo te z dołu będą bardziej przypieczone, niż te z góry.
Danie gotowe!
Sezon na kociołkowanie uważamy za otwarty, więc możecie spodziewać się więcej przepisów tego typu;)
Wygląda apetycznie ,na pewno też tak smakuje ,aż ślinka cieknie . Smacznego
Dziękuję za komentarz, to danie faktycznie jest smaczne:) pozdrawiam