Hej!
Przedstawiam wam przepis, który znalazłam na kanale YouTube „Oddasz Fartucha”, Pana Tomka Strzelczyka. Postanowiłam go wypróbować i powiem wam.. niebo w gębie.. Polecam, póki dostępna jest jeszcze młoda kapusta 😉
Kapustę pozbawiam wierzchnich, brzydkich, twardych liści. Te ładniejsze, ale luźno zwisające, odkładam na surówkę. Pozostały, zwarty głąb, dzielę na 4 części.
Kapustę wrzucam na osolony wrzątek i gotuję ok 10 minut. Ugotowaną delikatnie odcedzam z wody i zostawiam do wystygnięcia.
Następnie postępuję tak jakbym panierowała kotlety, czyli obtaczam w rozbełtanym jajku (potrzebne będą 2 sztuki), wymieszanym z przyprawami(u mnie sól i trochę pieprzu) oraz bułce tartej. Przekładam na rozgrzany olej i smażę z każdej strony, na złocisty kolor.
Kapustę podałam z gotowanymi ziemniakami oraz surówką, która jest naszą ulubioną o tej porze roku.
Drobno kroję liście młodej kapusty, dodaję startą marchewkę oraz pokrojony koperek(miałam swój mrożony). Na koniec całość polewam niewielką ilością oleju, przyprawiam solą oraz pieprzem i mieszam. Wszystkie składniki dodaję na oko, do smaku 😉
Do surówki wykorzystałam liście kapusty , które nie były mi potrzebne do wykonania potrawy(wspomniałam o tym na początku przepisu). A z racji tego, że nie lubię wyrzucać jedzenia, spożytkowałam je w ten sposób. Jestem ciekawa w ilu domach zbędne liście wylądowałyby w koszu? Czy chcielibyście wpisy o tym, jak staram się nie marnować jedzenia? Dajcie mi znać 🙂
Pychotka 😀
Surowka zagości u nas na stałe, to napewno! A i kapusta w panierce jest rewelacja!
Cieszę się, że smakowało