Październik upłynął na wyprawach do lasu po grzyby, i tworzeniu z nich zapasów na zimę..
Październik to jesień, a jesień w naszym domu pachnie jabłkami i cynamonem..
Październik to dobry czas na jesienne prace ogrodowe..
Październik to też początek roku akademickiego..
I wreszcie.. październik w tym roku obfitował w cudowną jesienną pogodę!
Szarlotka z połówkami jabłek i szarlotka z kruszonką;) Przepis na tę pierwszą znajdziecie tutaj
// Zbiory Taty i Córki♥ (jedne z wielu)
Moja Kraina Szczęśliwości ..♥ W poprzednim wpisie więcej zdjęć.
Jesienne spacery..
♥
W październiku Molly miała zabieg sterylizacji, stresowaliśmy się, ale nasza Psinka dzielnie dała radę:)
♥♥♥
1.”Mój ci on!”..;) // 2 i 4.Leśne ludki♥ // 3. Niezmordowana poszukiwaczka grzybów, serio:)
Od razu widać, że matka z dzieckiem:D
Jarzębina czerwona..
1.W październiku trochę poprzesadzałam rośliny, dostałam też berberysy od Kasi- mojej siostry♥ musiałam znaleźć dla nich miejsce:) // 2. Róża okrywowa The Fairy- niezmordowanie kwitnie cały czas:) // 3. W kąciku Dziecięcym coraz więcej roślin..;) // 4. Po skończonej pracy przerwa na kawkę.. w takich okolicznościach przyrody to czysta przyjemność..
Jak malowane.. ♥
1.Były wyprawy dalsze lub bliższe, do lasu i nie tylko.. // 2.Powstały grzybowe zapasy…(wiele grzybowych zapasów;)) // 3.Był czas spędzony w ogrodzie.. // 4.Nadszedł czas, by odwiedzić groby Bliskich..