Miesiąc w kadrach – lipiec

Miesiąc w kadrach – lipiec

Witajcie w sierpniu!

Tradycyjnie przychodzę do was z migawkami miesiąca. Trochę się u nas działo, choć wiele planów pokrzyżowała pogoda..no ale nie narzekam, ważne, że wchodzimy w nowy miesiąc, który według prognoz ma być słoneczny.Tego się trzymam 😉 Zapraszam zatem na migawki lipca!

Początkiem lipca ustały trochę opady deszczu, nie na długo co prawda, ale można było wejść na działkę i udało mi się ogarnąć róże.

W lipcu nie mogło zabraknąć lawendy w moim domu ♥ Więcej lawendowych kadrów tutaj

U dziadków w ogrodzie 🙂

Chowam lato do słoików i zamrażalnika 🙂

1.Będą pikle w musztardzie.// 2. Słoiki..i jeszcze więcej słoików..lubię gdy zapełnia się  nimi regał w piwnicy 😉 // 3.Czarna malina – najlepsza do herbatki zimowej. // 4. Agrest, agrest czerwony i czarna porzeczka..bomba witaminowa zamknięta w słoiku ♥


1.Spotkanie z Alpakami ♥ // 2. Franio lubi sowy, więc siostra namalowała mu sówkę.. jak Ona potrafi mnie rozczulić ..♥

//3 i 4. codziennie te małe rączki ćwiczą sprawność manualną ♥

1.i 2. Sałatka owocowa na życzenie dzieci //3. Przekąska przygotowana przez Siostrę dla Braciszka ♥ //4. Koktajl borówkowy.

Wieczorową porą.. (Nie ma to jak oglądać Krainę Lodu 2 w samym środku lata 😉 )

Wiejska sielanka i ogród mojej siostry w tym wpisie. Zapraszam!

Lipiec obfitował w spacery, na których nie mogło zabraknąć jazdy po wertepach(1.), podziwiania pociągów(2.) i pola lawendy(3.), oraz szukania strzelającej fasoli 😉

Moja rozkoszna dwójeczka ♥ Coraz częściej bawią się razem , co dla mnie jest jak miód na serce 🙂

A gdy Franio śpi, staram się działać z Zosią kreatywnie.

Czasem wymyślamy jakieś prace plastycznie, a innym razem robimy np makaron 😉

Sobota w kilku kadrach.. 1.Lubię oglądać program kulinarny Ewy Wachowicz, moje dzieci także 😉 Uwielbiają Jej kota Stefana :)// 3. Z wizytą u Małego Tymusia ♥ //4. Zachód słońca 🙂

Niedzielny relaks.

 

Róże na mojej działce, po więcej zdjęć lipcowego ogrodu zapraszam tutaj

Na 1. i 4. zdjęciu bukiet od mojej Córeczki, z babcinego ogrodu 😉

Mam słabość do starych budynków..

1. i 2. Drożdżówki z serem 🙂 //3. Swojski twarożek // 4.  ♥ No uwielbiam!

Smaki i kolory lata.

Nasze borówki w tym roku obrodziły, co nas bardzo cieszy.

W tym miesiącu urodziny obchodził, mój mężuś Krzyś, zrobiłyśmy  z Zosią potajemnie muffinki, a wieczorem solenizant zażyczył sobie pizzę 😉 Kilka dni później robiliśmy przyjęcie urodzinowe. Na ostatnim zdjęciu prezent dla mnie, na poczet prowadzenia bloga ♥

Przygotowałam kilka smakołyków, obiecuję podzielić się przepisami na blogu, pierwszy jest już  tu 😉

Nasze ulubione miejsce – Brenna Leśnica.

W ostatni dzień lipca udało nam się wybrać na działkę, dzieci wreszcie mogły hasać po trawie, a nie po błocie.. Ogarnęłam warzywnik, w końcu ..

Róże kwitną nieustannie, a hortensje bukietowe zaczynają swój pokaz 🙂

Po powrocie z działki czekała na nas jeszcze praca przy sałatce z cukinii i ogórkach kiszonych.. Takie tam, wieczorne wspólne gotowanie 😉

To był bardzo przyjemny miesiąc, ciekawe co przyniesie sierpień.. ♥

Mariola.

 

 

 

Share