Witajcie w lipcu!
Jak tradycja nakazuje, przychodzę do was z migawkami minionego miesiąca 😉 Czerwiec to taki miesiąc, gdzie połowa mojej familii obchodzi jakieś większe czy mniejsze święto 😉 Na czele ze mną.. 😉 Było więc wiele okazji do świętowania, ale nie przebalowaliśmy całego miesiąca.. Intensywne opady dały się nam we znaki, działka została doszczętnie zalana.. Dni mijały nam na oczekiwaniu na lepszą pogodę, taką, która umożliwiałaby wyjście na dwór.. Jak zobaczycie na poniższych zdjęciach, takie dni się trafiały..wow! 🙂 Bye bye czerwcu..
Miesiąc rozpoczął się Dniem Dziecka .Były prezenty, słodkości i obiecana piaskownica. Jak widać na ostatnim zdjęciu, dzieci zajęte, czyli rodzice także mogą świętować 😉
Nasza 8 rocznica ślubu.. 2920 dni we wszystkich odcieniach nastrojów i emocji.. ♥
Czerwiec to czas piwonii, pisałam o nich w tym wpisie.
Mimo zmiennej pogody, udało nam się wyskoczyć na górską wycieczkę.
Będąc gdzieś w trasie, spotkaliśmy kawałek chabrowej łąki, rozumiecie..nie mogłam przejść obojętnie.. 😉
Więcej o moim ogrodzie pisałam w tym wpisie.
Truskawkowe szaleństwo ♥
Na ostatnim zdjęciu, Zosia robi ze mną tort truskawkowy(a jakże!) dla swojej Chrzestnej♥
Goździki, niestety nie w moim ogrodzie.. uwielbiam, kojarzą mi się z dzieciństwem ..
Przyszło lato..
Działkowe skarby ♥
Mogę śmiało napisać, że czerwiec upłynął nam na wypatrywaniu maków.. 😉 Czy udało nam się znaleźć makową łąkę? O tym przeczytacie tutaj
Mimo wszystko, nie był to najlepszy czas dla truskawek.. Ciągłe deszcze powodowały, że owoce gniły na krzaczkach i gorzej dojrzewały..czuję niedosyt.. 😉
1 i 2. Pierwsze moje drożdżówki i ostatnia kawa na działce..// 3 i 4.krajobraz przed i po burzy..
1.Kwitnąca facelia – przysmak pszczół. //2. Spotkany gdzieś w trasie. //3. Prawie jak angielska wieś, na śląskiej ziemi 😉 //4.Chwilę przed skoszeniem..
1. i 2. W czasie deszczu dzieci się nudzą.. // 3. Po deszczu..//4. Czy przyniesiesz mi szczęście?
♥
Dzień Ojca.. ♥ // 3.musicie uwierzyć mi na słowo, że na tym drzewie jest wiewiórka ;)//4. Wiele błędów w życiu poczyniłam, ale Tatę dla moich dzieci dobrze wybrałam.. ♥
Codzienność..
1. Wieczór przed moimi urodzinami.. śmiechy, szepty, tajemnice.. 🙂 //2. Moje urodziny.. wszystko o czym marzyłam, już mi się spełniło, muszę tylko o Nich dbać..♥//3. Kawa z siostrą i cudny bukiet od niej..♥//4. Bliscy pamiętali o mnie, wszyscy.. ♥ Tych z daleka także mam tutaj na myśli ♥ , Bukiety kwiatów – od siostry i od teściów..z ogrodu wprost do mojego serca.. Od męża dostałam bukiet czerwonych róż, a od Chrześniaka Powojnik.. To był dzień pełen wzruszeń.. Dziękuję.. ♥
Zachody słońca.. piękny przerywnik w burzowym czasie.
Klimatyczne osiedle górnicze.. tzw. Kolonia w Czechowicach Dziedzicach.
Kwitnący jaśmin..
Ostatnią niedzielę czerwca spędziliśmy w pięknym miejscu.. Relacja wkrótce na blogu.
Moi ludzie ♥
W czerwcu przeczytałam książkę Magdaleny Witkiewicz pt. „Jeszcze się kiedyś spotkamy.”Cytat, który widzicie, pochodzi właśnie z niej.. Dziękuję wam, Drodzy Czytelnicy, za czas, który poświęcacie, na czytanie tego bloga.. ♥
Mariola.