Pierwsza kartka świąteczna powstała na zamówienie Sir Henry’ego Cole’a w 1843roku w Anglii. Została namalowana przez zaprzyjaźnionego ilustratora. Tworząc kartkę Cole chciał oszczędzić czas na pisanie odręcznych życzeń dla członków rodziny i znajomych. Obrazek przedstawiał wielopokoleniową rodzinę, która raczy się winem przy świątecznym stole.
Do Polski kartki trafiły na przełomie XIX i XX wieku. W 1900 roku w Warszawie ogłoszono konkurs na nazwę karty pocztowej w języku polskim. Wziął w nim udział sam Henryk Sienkiewicz, który był już w tym czasie znanym pisarzem. Jury, składające się z członków redakcji „Słownika Języka Polskiego”, rozpatrywało pięć propozycji: „liścik”, „listówka”,”otwartka”, „pisanka” i „pocztówka”. Ta ostatnia nazwa została zgłoszona właśnie przez Sienkiewicza, który, jak możemy się domyślić, konkurs wygrał.
Na samym początku wysyłano czarno-białe kartoniki. Na jednej stronie znajdował się adres, a na drugiej – życzenia. W latach dwudziestych pojawiły się ręcznie malowane pocztówki i zyskały od razu dużą popularność. Ważną rolę odgrywały świąteczne pocztówki w okresie II Wojny Światowej, ponieważ za ich pośrednictwem ludzie dodawali sobie otuchy i ostrzegali przed zagrożeniem. Po okresie PRL-u i transformacji lat 90. kartki świąteczne ponownie przeżywały swój renesans.
Przez lata szata graficzna kartek bardzo się zmieniała. Chodziło nie tylko o obrazki jakie były na nich umieszczane, ale dodanie np. ruchomych elementów, opłatka, sianka czy sposobu ukazywania symboliki świąt. Mało kto wie obecnie, że wszystkie przedstawiane na kartkach postacie czy przedmioty mają swoją symbolikę nawiązującą do historii chrześcijaństwa, obrzędów ludowych i tradycji.
I tak przykładowo jodła symbolizowała potęgę, wierność, cnotę, pobożność i cierpliwość. Występowała najczęściej w postaci wieńców, bądź jako dekoracja domów. Gołąb zaś – zwiastowanie, pokój i nieśmiertelność. Dwa gołąbki to pokój i zgoda. Oczywiście gołąbek to też znak Ducha Świętego. Aniołki, które początkowo umieszczano na kartach, symbolizują wysłanników Boga. Z czasem kartki świąteczne zatraciły swoja symbolikę. Zaczął pojawiać się na nich Mikołaj, bałwanki i śmieszne rysunki.
Obecnie coraz częściej zamiast kartki wysyłane są życzenia drogą elektroniczną. Oszczędza to czas i wydatki. Ja, jak zapewne się domyślacie, jestem tradycjonalistką. Oczywiście nie zaprzeczę, że wysyłam życzenia telefonicznie, ale co roku staram się również z Zosią stworzyć kartki świąteczne. Poniżej tegoroczne dzieła mojej Córci, która już niewiele pomocy matki potrzebuje..;) Zeszłoroczne kartki pokazywałam tutaj.
Jakie cudowne ❤️
Dziękuję w imieniu Zosi:)