Góry z dzieckiem-Beskidy. Kozia Góra z wózkiem.

Witajcie!

Korzystając z pięknej jesiennej pogody, postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę w góry. Padło na Kozią Górę. Jest to niewielki szczyt w Beskidzie Śląskim(686 m.n.p.m.) idealny na rodzinne wycieczki.  Trasa nie jest długa i trudna, więc poradzą sobie z nią już kilkuletnie dzieci. My szliśmy drogą dojazdową do schroniska i daliśmy radę z wózkiem, a odcinek, który sprawiał trudności, jest na prawdę krótki i do przejścia. Nie jest to oczywiście droga asfaltowa i nie wiadomo jak komfortowa, ale jedyna, która nadaje się na wózek spacerowy.

Pod samym szczytem znajduje się schronisko górskie Stefanka, wokół którego jest teren rekreacyjny z drewnianym placem zabaw, huśtawkami, ławkami, a także altaną do grilla.  Zdecydowanie to miejsce przyjazne rodzinom.

Nasza trasa :

• Bielsko-Biała, ul. Pocztowa 39 (Hotel na Błoniach) –> Kozia Góra

• długość trasy ok 3,5km w jedną stronę

• czas przejścia ok 1,5h w jedną stronę, z powrotem krócej 😉

Zapraszam na relację z naszej górskiej wędrówki.

Wyruszamy z pod Hotelu na Błoniach, można w jego okolicy zaparkować samochód, jednak polecam wybrać się tam wcześnie rano bo ilość miejsc jest ograniczona a chętnych nie brakuje 😉 Idziemy w stronę Miasteczka Rowerowego, mijamy go po lewej stronie, idziemy cały czas drogą asfaltową i dojdziemy do miejsca z altaną po prawej stronie. Od tego miejsca idziemy zielonym szlakiem.

W tym miejscu idziemy w prawo.

W pewnym momencie szlak zielony odbija w lewo, a my podążamy dalej  prosto, szeroką drogą.

Cały czas idziemy szeroką drogą , w tym miejscu (zdj.1) skręcamy w lewo, dojdziemy do miejsca wypoczynku z altaną, podążamy dalej i dochodzimy do rozwidlenia z żółtym szlakiem.

Żółty szlak odbija w prawo, my podążamy w lewo, drogą dojazdową do schroniska (jest znak) 

Dochodzimy do miejsca  z ławką i skręcamy w prawo.

Dochodzimy do kolejnego rozwidlenia, w dalszym ciągu kierujemy się drogą dojazdową do schroniska. Ten odcinek drogi jest najtrudniejszy do pokonania z wózkiem, ale widoki na panoramę Bielska i dalej, Śląska, rekompensują wysiłek 😉

Po pokonaniu dosyć stromego odcinka, teren się wyrównuje, po prawej stronie widać już schronisko, prowadzi do niego ścieżka, my jednak z wózkiem, idziemy dalej drogą dojazdową.

W końcu docieramy do schroniska Stefanka.

Schronisko znajduje się pod samym szczytem, przechodząc przez furtkę dojdziemy na szczyt. Warto się tam wybrać bo widoki zapierają dech! Jednak to już nie trasa na wózek.

Widoki na Magurę, Klimczok i Szyndzielnię.

Mąż z Synkiem czekali na nas przy Schronisku, ale w przyszłym roku na pewno pokonamy ten krótki odcinek już w 4!♥

Wracamy z powrotem tą samą trasą.

Do zobaczenia gdzieś na szlaku!

Mariola