Witajcie!
Przeglądając niedawno biedronkowy magazyn „Czas na jesień”, trafiłam na przepis p. Adriany Marczewskiej, obok którego nie mogłam przejść obojętnie…:) Wiedziałam, że pomarańcza nada ciekawy smak, temu, co znam od lat. Nie pomyliłam się.. Oryginalny przepis zakłada 1 kg śliwek, proponuję zrobić z większej porcji i obdarować kogoś bliskiego, bo to fajny pomysł na prezent ♥
Dżem śliwkowy z pomarańczą
Składniki:
• 1 kg śliwek węgierek
• 2 duże pomarańcze (sok i skórka)
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• 2 goździki
• cukier do smaku
Przygotowanie:
Pomarańcze porządnie wyszoruj i wyparz gorącą wodą. Śliwki umyj, natnij w połowie i usuń pestki. Włóż je do garnka z nieprzywierającym dnem, dodaj sok wyciśnięty z pomarańczy, cynamon i goździki. Gotuj na małym ogniu ok 1,5 godziny, często mieszając.W połowie gotowania dodaj skórkę otartą z pozostawionych pomarańczy. Gdy dżem osiągnie odpowiednią gęstość,skosztuj i ewentualnie dosłodź do smaku cukrem, bądź miodem. Gotowy dżem przetrzyj przez sitko, by pozbyć się skórek (ja starałam się „wyłapać” skórki pomarańczy, by dodać je z powrotem do dżemu). Przetarty dżem doprowadź ponownie do wrzenia i taki gorący przelej do wyparzonych słoików. Mocno zakręć.
O, kurcze! Chyba zagonie męża, żeby sprawił mi trochę przyjemności! ❤
Koniecznie zagoń i daj znać jak ci smakowało 😉