Witajcie!
Niedawno pokazywałam wam jak moja działka budzi się do życia. Teraz zaczyna nabierać barw. W maju kwitły nowo posadzone azalie, floksy czy szafirki, ale w czerwcu swój pokaz zaczynają piwonie i róże ♥ Tych ostatnich w moim ogrodzie nie brakuje, a jeszcze nie wszystkie kwitną 😉 Na pewno w lipcu zrobię aktualizację działkowych kadrów. Tymczasem zapraszam do oglądania tego, co udało mi się uchwycić w czerwcu.
Pelargonie i Lobelia
Róża pnąca, którą dostałam od mojej Córeczki ♥ W tym roku wystrzeliła w górę i zachwyca ilością pąków 🙂
Piwonie, w poprzednim poście więcej zdjęć.
Warzywnik. Czerwiec obfituje w opady, na szczęście udało mi się, z pomocą męża, ogarnąć grządki. Podejrzewam, że gdy ustąpią opady, czeka mnie powtórka z rozrywki. Warzywa rosną, ale zielsko im wtóruje 😉 Deszcz jest potrzebny, wiadomo, ale nadmiar niestety powoduje, że truskawki gniją na krzaczkach..
W tym roku zrobiliśmy eksperyment i posadziliśmy cebulę między truskawkami..ponoć się lubią..nie znam się na tym, ale nigdy nie mieliśmy tak bujnych krzaczków.. może ta cebula temu winna.. 😉
Borówka amerykańska
Warzywnik Zosi ♥
Kwitnąca żurawka
Pierwsza róża w moim ogrodzie, jest ze mną już 5 lat 🙂
Lobelia – pierwszy raz w moim ogrodzie..i zostanie już ze mną na zawsze..jestem oczarowana jej barwą i delikatnością kwiatów.. 🙂
U sąsiada za płotem – kwitnący Ligustr pospolity.
Przetacznik kłosowy ♥ nowość w moim ogródku.
Do napisania :*