Choinka.

Choinka.

W tym roku, zielona panna stanęła u nas wyjątkowo późno. A to dlatego, że zdecydowaliśmy się na żywą choinkę w donicy. W poprzednich latach mieliśmy sztuczną, która po 10 latach dosłownie się rozpadła. Stanęliśmy przed wyborem i padło na żywą. Zawsze bardziej podobały mi się żywe choinki i tylko raz mieliśmy ciętą, jednak w naszym mieszkaniu jest bardzo ciepło i szybko się osypywała. Ten rok jest eksperymentalny i zobaczymy jak choinka w doniczce u nas się sprawdzi. Mam nadzieję, że da radę i wspólne wybieranie choinki stanie się naszą rodzinną tradycją.

Oto ona!

 

 

Wieczór w blasku choinki ♥

Aniołki, które dostałam od mamy, wiele lat temu. Są i będą kiedyś cenną pamiątką.

Prawie wszystkie ozdoby są nietłukące, ze względu na Synka;) Co roku kupujemy dzieciom bombkę na pamiątkę, w tym są to drewniane bombki z imieniem ♥

 

Share

2 thoughts on “Choinka.

  1. Mam nadzieje, ze u nas w domku tez będzie taka tradycja kupowania dzieciom bombek. W tym roku nasz Maluch dostal pierwsza od dziadków. Kiedyś będzie mieć wspaniałe wspomnienia.

Comments are closed.