„Są dwa rodzaje wspinaczy: ci, którzy wspinają się, ponieważ ich serce śpiewa, gdy są w górach, i cała reszta”. – Alex Lowe
Moja dobra koleżanka Aneta, która zdecydowanie należy do tej pierwszej grupy osób, brała udział w wyzwaniu, które polegało na codziennej wspinaczce na szczyt Błatniej przez cały luty… swoją postawą zainspirowała mnie do wędrówki górskiej zimą i to dwa razy!;) Jestem zmarzluchem z mało rozwiniętą kondycją;) i obawiałam się takiej zimowej eskapady, ale jakoś udało mi się dotrzymać kroku mojej Towarzyszce;) wracając za każdym razem z plecakiem pełnym wspomnień i niezapomnianych wrażeń…
Podejście pierwsze: z Jaworza szlakiem Harcerskim, powrót tą samą trasą.
Sprawczyni całego zamieszania i najlepszy motywator! ♥
Niezapomniany powrót.. ciemno wszędzie, głucho wszędzie.. byłam tak zmęczona, że nawet nie bałam się tej ciemności 😀
Podejście drugie: z Jaworza szlakiem czerwonym, powrót szlakiem żółtym.
Góry zimą to niesamowity klimat..
Wszystkie zdjęcia moje i Anety zostały zrobione telefonami, więc z góry przepraszam za jakość.
One thought on “Błatnia zimą..”
Comments are closed.